Babeczki

Ustawiamy piekarnik góra - dół, temperatura 160C.
Marchewkę z cukrem wrzucamy do misy miksera, miksujemy aż wyłoni się sok, dodajemy olej, nadal miksujemy.
W drugiej misie ubijamy jajka na puszystą masę, trwa to około 3 minut na większych obrotach. Kiedy masa jajeczna jest gotowa, przelewamy ją do mieszanki marchewkowej.
Zmniejszamy obroty łącząc składniki.
Dodajemy kolejno owoce suszone, żurawinę, orzechy, kandyzowaną pomarańczę.
Zmniejszamy obroty na najmniejsze i w trzech turach dodajemy mąkę z dodatkami (cynamon, soda, sól).
Ostateczny etap poprawiamy szpatułką, aby wszystkie składniki zostały dobrze połączone. Na dnie misy mogło nam coś pozostać. Poprawiamy.
Kiedy nasza masa babkowa jest już gotowa, przelewamy do papilotek. Jeżeli jest Wam niewygodnie, możecie wspomóc się zwykłą łyżką stołową. Ciasto jest dosyć gęste, łyżka może okazać się pomocna.
Nalewamy 3/4 ciasta w papilocie.
Pieczemy od 25 do 40 minut. Wszystko zależy od mocy Waszego piekarnika oraz średnicy papiloty. Po 25 minutach możecie sprawdzić czy na patyczku nie pozostaje ciasto. Upieczone babeczki przekładamy na kratkę, odkładamy do pełnego wystudzenia.

Żelka mango-marakuja

Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie i odstawić aby napęczniała, około 10 minut.
Składniki żelki przekładamy do rondla.
Dodajemy cukru do smaku. Nie napisałam gramatury cukru ponieważ każdy inaczej odczuwa poziom cukru. Ja osobiście mogłabym nie słodzić.
Podgrzewamy do wrzenia.
Zdejmujemy z palnika, dodajemy żelatynę, mieszamy do połączenia.
Odkładamy do lodówki aby struktura nabrała mocy.

Krem z odrobiną wanilii

Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie i odstawić aby napęczniała, około 10 minut.
Śmietankę z wanilią podgrzewamy do pierwszego bąbelka.
Do miski wrzucamy kaletki czekolady oraz napęczniałą żelatynę.
Zalewamy czekoladę gorącą śmietanką. Mieszamy do połączenia składników, blendujemy chwil kilka. Mieszamy co jakiś czas, aby nie pojawiła nam się skorupka.
Kiedy krem, jeszcze zupełnie płynny, całkowicie ostygnie przykrywamy folią do kontaktu, chowamy na 12 godzin do lodówki.
Po tym czasie ubijamy krem waniliowy, aż stanie się pięknie błyszczący.

Składanie babeczek

Drążymy dziurkę w babce. Szprycujemy egzotyczną żelką. Ubijamy krem waniliowy, aż stanie się pięknie błyszczący. Szprycujemy nasze ulubione rozety. Na zdjęciu wykorzystałam tylkę 1M. Dekorujemy tak jak sobie życzycie, co macie i na co macie ochotę. Czasem narzucony mamy jakiś klimat, czy wystrój przewodni, więc kierujemy się potrzebą i możliwościami.

Uwagi

Babeczki wykonanie: fajnie kiedy mamy dwa roboty, jeżeli nie posiadacie zacznijcie pracę od ubijania jajek na puszystą masę, a w dalszej części marchewka.