Gdzie szukać inspiracji na torty komunijne?
Sezon komunijny kiedyś był zdecydowanie majowy, teraz trochę nam się rozciągnął – trwa od kwietnia do września, a nawet i w inne miesiące zdarzają się pojedyncze terminy. Jednak należy uznać, że większa część Komunii odbywa się na wiosnę.
Torty komunijne – podobnie jak weselne – mają swoje utrwalone tradycje, styl i dekoracje są w podobnym klimacie, z drobnymi odstępstwami, raczej dla delikatnego zaakcentowania, niż aby stanowczo pokazać coś odmiennego.
Ja najczęściej wykonywałam torty komunijne dla bliskich i przyjaciół i miałam całkowicie wolną rękę. Rzadko wyglądały tradycyjnie komunijne, są na ogół pastelowe, ozdobione kwiatkami. Często kierowałam się wyglądem zaproszenia, czy dekoracjami sali, raz dostałam zamówienie na konkretny wzorek. Jednak trzeba przyznać, że w przypadku tortów komunijnych, zamawiający najczęściej większą uwagę zwracają na kompozycje smakowe, wygląd zostawiając cukiernikowi. Tort delikatny, jasny i minimalistyczny, jeśli akcent religijny, to bardzo delikatny i dyskretny.
Dziękuję za inspiracje naszym ekspertkom. Mam nadzieję, że ich podpowiedzi będą dla Was pomocne!
Torty komunijne to temat bardzo rozbudowany, więc postaram się go opisać w telegraficznym skrócie.
Przejrzałam moją galerię i faktycznie mam na tę okazję torty przeróżne, począwszy od klasycznych tortów w masie cukrowej po bardziej nowoczesne propozycje w kremie, dekorowane kwiatami. Zawsze z tej okazji staram się wykonać prosty, raczej minimalistyczny projekt, uważam, że to jest ten moment, żeby tort był tylko raczej symbolicznym dodatkiem - lubię minimalizm więc na pewno w moich tortach komunijnych nie ma przesady. Również w tym sezonie postawię na proste rozwiązania utrzymane w bardzo jasnej i pastelowej palecie barw. Klasyka i delikatność sprawdzi się zawsze. Zwykle staram się nieznacznie kolorystycznie nawiązać do płci dziecka - czyli kolory różowe, czy brzoskwinia dla dziewczynki, błękity, mięta dla chłopca. Jeśli chodzi o symbole religijne, pytam zawsze klienta o zdanie - jeśli mam wyraźny sygnał, aby tego symbolu nie było, to nie zamieszczam go na torcie, choć osobiście nie widzę w tym nic zdrożnego. Najoryginalniejszy tort komunijny, który wykonałam to chyba tort dla Czarka, który kocha piłkę nożną i ten motyw musiał znaleźć się również na jego komunijnym torcie. Myślę, że udało mi się wtedy pogodzić te dwa różne aspekty i wykonać tort, który był tortem komunijnym, a jednocześnie podkreślił indywidualne zainteresowania i pasje Czarka. Warto pamiętać, że Pierwsza Komunia Święta jest dniem bardzo ważnym dla naszych dzieci, doniosłym, uroczystym - ale wciąż nasze dzieci pozostają dziećmi i jeśli marzą w tym dniu o torcie z elementami swojego hobby, to można to zgrabnie połączyć. W tym roku z całą pewnością postawię na klasykę, prostotę i umiar - to jest bliskie mojemu sercu i mojej estetyce. Będą mocno minimalistyczne propozycje, torty dekorowane kwiatami, czy też klasyczne dripy lub dekoracje w stylu boho, które również pięknie można wkomponować w tę okoliczność.
Muszę przyznać, że moi klienci zwykle nie oczekują stereotypowych tortów komunijnych z ornamentami. Na ogół w pierwszej rozmowie zapoznaję klientów z moim stylem i moim zdaniem na ten temat i najczęściej dobrze się rozumiemy. Klienci znają moje prace i albo przychodzą do mnie z polecenia, bądź przed złożeniem zamówienia obejrzeli moje torty na Facebook czy Instagramie. W związku z tym często zostawiają mi wolną rękę.
Osobiście uważam, że tort na Komunię wcale nie musi być tak wyraźnie komunijny. Uroczystość jest w kościele, a tort jest już tylko dodatkiem do spotkania w towarzystwie rodziny i najbliższych. Tort wcale nie musi być w kształcie książeczki czy kielicha, choć najczęściej jednak robimy go w bieli. Można wykorzystać kwiaty, ewentualnie wianuszek, czy topper.
Uważam, że subtelna klasyka na tę okazje sprawdza się najlepiej - torty delikatne, z kwiatami, w bieli, zieleni, czasem typu naked czy semi naked. Czasem środki finansowe grają pierwsze skrzypce i zostaje nam klasyka w prostocie. Zauważyłam również, że moi zamawiający często proszą o prosty tort z prostą dekoracją, a skupiają się na smaku i to ten temat jest dłużej analizowany.
W mojej pracowni najczęściej goszczą raczej tradycyjne torty komunijne, w bieli ze złotem. Nie dekoruję żadnymi symbolami religijnymi, krzyżykami, ani złożonymi dłońmi, czy opłatkami - jedynym elementem wskazującym na okazje mogą być napisy - w bardzo prostej formie, zazwyczaj w masie cukrowej - lub toppery. Uważam, że tort po prostu nie jest miejscem do umieszczania symboli religijnych - niezależnie od wyznawanej wiary.
Czasem dodaję do dekoracji preparowane kłosy pszenicy - świetnie pasują do okazji, są symbolem nie wprost, tylko dyskretnie nawiązującym do Komunii.
Klienci zazwyczaj zgadzają się na moje propozycje: torty w bieli, z jadalnym złotem, delikatnymi kwiatami, czy makaronikami. Zdarza się czasem, że klient chciałby, aby tort komunijny nie był typowo komunijny i woli dekorację bardziej spersonalizowaną - na przykład nawiązującą do hobby dziecka, czy jego pasji. Rozumiem to, bo tort jako taki jest po prostu dodatkiem, zwieńczeniem uroczystego obiadu i wcale nie musi być taki, jak wszystkie.
Na Komunie coraz częściej klienci doceniają eleganckie, subtelne torty, niekoniecznie w kształcie księgi lub rąk z różańcem. Proste i eleganckie, bez koniecznych typowych elementów. Kolory moim zdaniem wszystkie pastelowe, niekrzykliwe będą super i takie się sprawdzają. Akcent komunijny w torcie może być, ale wcale nie musi. Jeśli jest, to zawsze bardzo subtelny, delikatny krzyżyk, nie stosuję okazałych symboli religijnych.
Dla dziewczynek proponowałabym kwiaty - delikatne, subtelne, nie wielkie piwonie lub róże, raczej coś drobnego. Kwiaty takie, jak w wianuszkach - niewielkie i skromne. Dla chłopców kolory eleganckie, klasyczne biele, szarości i odcienie niebieskiego. Te klasyczne, minimalistyczne rozwiązania najbardziej mi się podobają.
Moi klienci zazwyczaj wybierają torty komunijne wykończone kremem. Dominującym kolorem jest ponadczasowa biel, czasami delikatnie akcentowana różem lub błękitem ale również neutralną pistacją. Zdarzają się też kolory bardziej odważne, np. royal blue. Jeżeli chodzi o dekoracje, zdecydowanie rządzą makaroniki i kwiaty. Odchodzi się raczej od religijnych symboli jak krzyże – są bardzo rzadko wybierane, natomiast ręcznie robiony różaniec, biały gołąb, hostia w postaci dekoru i topper - zdecydowanie często.
Kolorem dodatków zazwyczaj jest złoto. Zasada jest jednak jedna – dekoracja musi być delikatna i bardzo elegancka – nie przesadzona. Czasami wykonuję torty z dekoracją personalizowaną np. w formie toppera z koniem i dziewczynką lub figurką ulubionej maskotki, zachowując przy tym wysoką estetykę i nadając jak najbardziej delikatny wygląd – czego wymaga uroczystość komunijna.
Joanna Pfeiffer
Słodkie inspiracje Joanny
